Mamo, boję się. Kiedy dziecko przekracza granicę dziecka!
Badania wskazują, że co piąte dziecko w Europie doświadczyło wykorzystania seksualnego. Ocenia się, że w 80 procentach przypadków dziecko znało sprawcę i ufało mu.
A czy Twoje dziecko jest bezpieczne. Ludzie mówią dużo, mówią też, że zły dotyk boli przez całe życie. A więc co w przypadku dziecka, które swoją podróż dopiero rozpoczyna?
Jest lato, jesteśmy na plaży i jak to dziecku pozwalamy biegać na golasa. Dziecko dorasta, ogląda zdjęcia i pyta „Mamo, dlaczego nie mogłaś mi założyć stroju?”.
No przecież nic takiego się nie stało, że czteroletni chłopiec czy pięcioletnia dziewczynka bawią się na plaży pokazując całemu światu swoje intymne części ciała.
Jednak pragnę Cię poinformować, że jest to przekroczenie granicy dziecka. W ten oto sposób pokazujesz mu, że inni też to mogą robić.
No i tutaj zaczyna się problem. Jeśli chodzi o innych to już nie mogą.
Zapewne znasz osoby z którymi przebywa Twoja pociecha. Wiesz z kim się bawi i masz stuprocentowe zaufanie, że w ich gronie może czuć się bezpiecznie. Przecież nikt nigdy w szkole ani w przedszkolu nie mówił, że dziecko z grona znajomych ma jakieś problemy. A na zebraniach przeważnie załatwiane są sprawy finansowe (Co? Gdzie? Kiedy? Za ile?) – to najważniejsze tematy, które pomagają dzieciom.
A gdy już pojawi się problem to każdy jest winny. Nawet dziecko jeśli to dotyczy zachowań wśród rówieśników.
Byłam w wielkim szoku kiedy okazało się, że chłopcy w wieku dziewięciu lat zmuszają dzieci w wieku 4-5 lat do rozbierania się. Siłą ciągną je w miejsce niewidoczne dla innych (wykorzystując przemoc fizyczną) i wyzywają używając słów, które trudno jest przytoczyć (przemoc psychiczna).
Myślisz, że czekałam? Nie czekałam nawet pięciu minut.
Moja interwencja była bardzo szybka. Jeszcze większy szok przeżyłam kiedy rodzice jednego z chłopców (winnych) zadało mi pytanie „A jakie Pani studia kończyła, że nauczyli Panią rozwiązywać sprawy przez instytucje, a nie po prostu żeby się dogadać”. Dogadać to się mogę z dzieckiem czy na moich treningach chce używać kredek czy mazaków albo siedzimy na dywanie czy na poduszkach.
Minimalizacja sprawy i „sprzątanie jej pod dywan” jest wyrażeniem zgody na takie zachowania.
Po czym poznasz, że coś dzieje się z dzieckiem:
1. Zmiana zachowań. Jest ciche lub nadpobudliwe.
2. Jest bardziej płaczliwe i szybko się denerwuje.
3. Wycofuje się z relacji z rówieśnikami.
4. Inni nie chcą się z nim bawić. Dziecko uważa, że jest winne.
5. Wstydzi się gdy jest wśród dzieci.
6. Zwraca na siebie uwagę zachowaniami niepożądanymi.
7. Porównuje się z innymi.
Porozmawiaj z dzieckiem. Ale jak?
1. NIGDY nie pytaj wprost. Może to spowodować, że dziecko wycofa się.
2. Buduj relacje opartą na zaufaniu.
3. Zapewnij dziecko, że jest bezpieczne. Nawet wtedy, kiedy nie wiesz jeszcze co się stało.
4. Zadawaj pytania omijając to o co chcesz zapytać. Np. Nie pytaj „ A miały dzieci telefon?” zapytaj „Co dzieci miały wtedy przy sobie?”
Zapewnij dziecko, że rozwiążesz tą sytuacje! Twoja interwencja oznacza, że dziecko może zawsze na Ciebie liczyć.
I co dalej?
- Poinformuj instytucje do której uczęszczają dzieci. Nie gwarantuję Ci, że coś to pomoże – w tym przypadku wolą milczeć.
- Zgłoś sprawę na policję aby oddział do spraw przemocy nad nieletnimi został o tym poinformowany. Dzieci które przekraczają granicę, muszą wyciągnąć wnioski ze swojego postępowania. Sama „kara”, rozkaz „przeprosisz”, i rozmowa „tak się nie robi”, nie dadzą gwarancji że to się nie powtórzy- dzieci muszą wyciągnąć wnioski.
- Porozmawiaj z rodzicami. Bądź asertywny i nie pozwól aby inni wpędzili Cię w poczucie winy.
- Porozmawiaj z rodzicami innych dzieci bawiącymi się w miejscu w którym przebywa Twoja pociecha.